czwartek, 14 kwietnia 2016
Siła woli vs Stres
Mając zły humor pozwalamy sobie na wiele rzeczy. Ale jak panować nad własną złością? Pytanie to zadaje sobie dużo osób. Ja ze stresem radzę sobie w dość nietypowy sposób. Kiedy jest mi smutno to chowam się pod kołdrą sam na sam z tabliczką czekolady. Jednak każdy ma swój indywidualny sposób, prawda? Niektórzy wychodzą ze znajomymi, inni wolą w samotności obejrzeć śmiesznych kotów w internecie, jeszcze inni muszą się po prostu wyładować. Ale po co tracić jeszcze więcej siły i energii? Przecież nie zawsze takie rozwiązanie jest lepsze. Łzy również tutaj nie pomogą. Więc co nam pozostaje? Cóż, zdecydowanie mała drzemka nie zaszkodzi, a wręcz przeciwnie- nawet pomoże. Może jakiś film? Jakie kategorie lubisz? Ah, to nawet nie jest ważne! Byle byś nie włączył jakiegoś dramatu i nie dobił się jeszcze bardziej. A może lubisz czytać? Śmiało, to też bardzo dobra metoda na pokonanie stresu. Chociaż zdecydowanie nawet największy smutek wymięknie podczas oglądania śmiesznych filmików w internecie. Jeśli nie masz takiej możliwości a wszystko Cię już denerwuje- wyjdź na dwór. Nic tak nie dotlenia mózgu jak spacer. Najważniejsze jest pokazać, że jesteś silniejszy od stresu i nie dasz mu sobą zawładnąć. Do dzieła! :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Mona tez zła energię przekierowac na działanie pożyteczne i posprzątać mieszkanie. Satysfakcja gwarantowana!
OdpowiedzUsuń